Strona główna Strona główna Teksty Piosenek Dodaj do ulubionych
www.tekstypiosenek.net teksty piosenek
www.tekstypiosenek.net teksty piosenek
 
 Strona główna
 Rejestracja
 Regulamin
 Kontakt
 Teksty Piosenek

 

 » Login
 » Hasło
 
 Zapomniałem hasła

  Liczba tekstów: 10093   Wykonawców: 1695

  Ostatnio dodano: 0   Oczekuj±cych: 190934



Przyslowia
Need For Speed Shift

SZUKAJ tekstu piosenki w/g albumu tłumaczenia tabulatur

  TEKSTY WEDŁUG WYKONAWCÓW  [ ostatnia aktualizacja: 20:42 26.06.2023 ]

[ A ] [ B ] [ C ] [ D ] [ E ] [ F ] [ G ] [ H ] [ I ] [ J ] [ K ] [ L ] [ M ] [ N ]
[ O ] [ P ] [ Q ] [ R ] [ S ] [ T ] [ U ] [ V ] [ W ] [ X ] [ Y ] [ Z ] [ Pozostałe ]


Zipera - W konwencji rap

dodał: kuba
czytano: 1296 razy


[ Pokaż znajomemu ] [ Zgło¶ błąd ]
[ brak tłumaczeń ] [ brak tabulatur ]

Rap rap rap rap rap
O ludziach z lud?mi wy??cznie dla nich
Bez bredni tanich o tym co leczy i rani
O k?opotach i braku zmartwie?
O pragnieniach i braku marze?
O fikcji i biegu zdarze?
O przekonaniach obok niewiadomych
O naiwniakach w?ród nie?wiadomych
O ró?nicach i jedno?ci na dzielnicach
O nudzie i rozrywkach w tych ?rodowiskach
O kompromisach podczas buntu
O tym ile ch?ci ile trudu
By wyj?? czysto z brudu
O ukojeniach i o bólu
Do jednostek i do t?umu
Nawijam w konwencji rap

Mam jeszcze du?o do powiedzenia
W tym temacie bracie
Niesko?czona ilo?? kredytów na karcie
O mikrofon spulas w nim mam poparcie
Na pod?o?u ?wiata rapu jeszcze wiele puls zaznacza
Kwintesencja rapu która mknie to przodu
To kolejny modu? rozwik?ania szyfru kolejnego kodu
J?k zawodu jeszcze schodów satysfakcja to nagroda
Spójrz na ulice zip loga armia Boga
Bo wiele w nas w konwencji rap
Rozpoznawane w ca?ej Polsce czas gra?
Jeszcze raz klaszcz bo to dla was ten ha?as
?yj? z rapem godnie bo mi z tym wygodnie
Ja wam udowodni? chocia? moje spodnie nie s? ju? szerokie
To sp?yn??y potokiem w studiu krok za krokiem
Na wprost nie wspak o tak wielki sak dobry krak w konwencji rap
We? to g?o?no w sercu no? to
Na ostro dzieciak nie ?agodnie
Wiem ?e teraz modnie elegancja Francja tolerancja
Na?o?ona sankcja i podatek s?uchasz rapu niezale?nie ile masz latek
Mi to zwisa i powiewa sch?o? polityka hiphopu problemy miewa
Masz zajawk? albo kurwa ziewasz
Mówi? teraz wprost znów nie lekcewa? tych s?ów
Bo w tym tkwi szkopu? dobra spokój daj? spokój
Ruszy? jak ponad przeszkod? ponad k?od? pod nog? z Bogiem
Poprzez drog? co sam sobie zrobi? s?owem bo to mog?
W dobie wolno?ci s?owa prosto do was o nas samych
Gramy to co sami znamy z tym si? uto?samiamy
Gramy zamys? utrzymany w rap konwencji
Bez tendencji do pretensji bo ot nie narz?dzie zemsty
To ch?ci by po?wi?ci? co? dla idei
To radocha tak jak klei ci si? zocha ja to po prostu kocham
Tak tak to mój ?wiat tym si? jaram tym si? sk?ada? staram
W ramach zmaga? z trudem nowych zada?
Rap wymaga dzia?a? serce wk?adam w ka?dy zamiar ka?dy projekt
Przez szacunek do odbiorców bo jest nim ka?dy cz?owiek
Dedykowany ojcu ka?dy wers ku pami?ci dobry gest
By po?wi?ci? to bo to za wszystko dzi?ki
Sam rap to noc która w dzie? zmieni?a
To jest si?a która Polsk? zjednoczy?a
Dzisiaj wszyscy razem rami? w rami? w domu w holu w bramie a holu
?yj? w rytm dobrego tonu masz mo?liwo?? to komponuj
Rap z g?ow? honorow? zawsze pozosta? sob?
Z rymem nie wi?? konfliktu
Rap ma rang? reliktu
Bez uprzedze? wiedz? szerz?
Szczerze mówi? to w co wierz?
Wierz? w siebie wierz? w rap
Wiary nikt mi nam odbierze
W tym nie ma to kocoba?ów
To *** naszych idea?ów
To jest to co gramy razem
To polski rap z przekazem

W konwencji rap

Nie ulega? presji nadal tworzy? w rap konwencji
W czasie kiedy kraj w recesji gdzie panuje pod?y nastrój
To temat dla rapera trzeba gada? pieprzy? zastój
Zgarn?? ga?? gra? dalej w 3 dni mam pó?roczn? pensj?
Jak? zarobi mój ziomal oni maj? ?ycie ci??kie
Peja komentuje n?dz? z biedy tej wychodz? pi?knie
Z biedy Peja si? wywodzi na legalu si? odrodzi?
A zawistnym tak to szkodzi ?e próbuj? z b?otem zmiesza?
Atak najlepsz? obron? w konwencji rap komentarz
Ja nie potrafi? przesta? R.A.P rymów metra?
Chocia? w ma?ej klitce mieszkam tak jak ca?a reszta
To do walki o byt staj? jak ka?dy kole?ka
I besztam tych wszystkich którzy po to ten rap robi?
Nastawionych na opcj? ile z muzy tej zarobi?
Bez szacunku w tym co robi? bez wiedzy o hiphopie
Ka?dy zespó? ma od lat pó?ki pe?ne dyskografii
W konwencji rap si? zmartwi? Rychu który w hiphop wierzy?
Polska dziwny kraj czas przemówi? do m?odzie?y
Id? za g?osem serca pierdol presj? rówie?nicz?
?wicz to co chcesz nawet gdy kumple nie ?wicz?
Potem hajsu b?d? szuka? a ty hajsy nonstop licz?c
B?dziesz ?wiadomy sukcesu wiedz?c na czym on polega
Nic z nieba nie spada albo praca albo gleba
W konwencji rap Peja wie o co biega

Wszelkie prawa do umieszczonych tekstów mają ich autorzy. Udostępniany tekst jest wyłącznie do celów edukacyjnych.


Copyright © 2006 TekstyPiosenek.net