 |
|
 |
 |
|
|
 TEKSTY WEDŁUG WYKONAWCÓW [ ostatnia aktualizacja: 20:42 26.06.2023 ]
|
[
A
]
[
B
]
[
C
]
[
D
]
[
E
]
[
F
]
[
G
]
[
H
]
[
I
]
[
J
]
[
K
]
[
L
]
[
M
]
[
N
]
[
O
]
[
P
]
[
Q
]
[
R
]
[
S
]
[
T
]
[
U
]
[
V
]
[
W
]
[
X
]
[
Y
]
[
Z
]
[
Pozostałe
]
WWO - Bezsenne noce
dodał: kuba
czytano: 1331 razy
|
[ Pokaż znajomemu ] [ Zgło¶ błąd ]
[ brak tłumaczeń ] [ brak tabulatur ]
|
[Sokó?]
Wsta?em rano, przes?ucha?em wszystkie p?yty
Nie chce ju? jointów, my?l?, Sokó? co ty?
Dosy? mam ju? te? pierdolonej telewizji
Chyba pójd? si? przej??, cho? jest 3 w nocy
(Zobacz, elegancko jest na ulicy)
Schodz?c na dó? wyjmuj? ze skrzynki awizo
Kilka hele nowych zmor niesie gdzie? telewizor
Kinomani, oni we ?bach maj? kino
Jaka? babcia wiesza kartk?, ?e pudel jej zagin??
Miasto noc? i o to mi chodzi?o, odwiedzi?bym, ale mieszka z rodzin?
Ju? nie te czasy kiedy piwo o tej porze
W nocnym u sprzedawcy si? kre?li?o
Sie porobi?o, praca, szko?a, zamu?ka z dziewczyn?
?ycia proza, niewielu w naszym wieku jest poza
Dla jednych zgroza, dla innych odwil? po mrozach
Troch? ch?odno na ulicy, w?ród nocnej ciszy
Robotnicy remontuj? tramwajowe tory
S?yszysz, na trzecim pi?trze kobieta krzyczy
Ja nie chc? zna? przyczyn
W ?mietniku sztajmes szuka zdobyczy nie przejmuj?c si? niczym
By? zdrowym, mie? co je??
Ja my?l?, ?e bym poszed? gdzie?
Nocny Sokó?, nie mog? spa?, nie mog? znie?? siedzenia w domu
Siadam, na podwórku z betonu
Bezsenna noc jak album Fu, miasta szum, t?o cudzych snów
Dla mnie bezsenna noc znów
[J?dker]
Elo, noc, ciep?o na dworze, powrót na dzielnic?
Ziomka odwo??, jeszcze chwil? tu pokr???
Zostawiam samochód, zimne piwo, na boisko chód
Policyjnej syreny ch?ód z dala
Nie da chwili wytchnienia tym
Których bezsenno?? wiesz w kogo zmienia
Nie o tym tekst, to noc daje pretekst bym do domu wróci? pó?niej
Po chuj tam b?d? szed? jak i tak nie usn?
My?l? o sztuce, sk?d wzi?? kapust? by spe?ni? marzenia
Apetyt ro?nie w miar? jedzenia
Na razie schody na boisku, skr?t
Halo Ziemia, WuWuA denerwuje brak ?ycia nocnego
Brak ?yczliwo?ci po?ród zgie?ku ulicznego w t?umie
Kto nie widzi ten nie umie dobrze spojrze?
Tyle rzeczy noc? mo?na tutaj dostrzec
[Sokó?]
Bezsenne noce, po ulicach chodz?
Na skraju kraw??nika stoj? jakie? stare proce
Tyle celnych strza?ów, tyle b??dnych ocen
Tylu skurwysynów stan??o na mojej drodze
Ja dalej id? (id?) jak W?odi za ciosem (za ciosem)
Prawdziwi Zet I Pe dzielili si? ostatnim groszem
Dobry Bo?e, wierz?, ?e im pomo?esz
Nie chodzi tu o video klipy w telewizorze
Nasze ?ycie, nasz ?wiat, nasze pod?o?e
Nasze b??dy, rozlane browce na pod?odze
Mistrzynie i k?ody, madejowe ?o?e
Pozdrawiam obie?y?wiatów na hardkorze
Kiedy? mo?e na ?ywo i w kolorze
Bezsenne noce, nie mog? zasn??
Id?c my?l? o tym, ?e pechowe jest to miasto
Nie chc? mówi?, ?e przekl?te
Znicze i tablice pami?tkowe za ka?dym zakr?tem
Ka?dy metr emanuje przekr?tem
Krew ka?dego domu jest tu fundamentem
Wojna, powstanie i odbudowa jednym wielkim mantykiem
Ludzkie op?tanie, cho? nie jestem historykiem
Widz?, brudne ulice, prawie puste
Bo?e, chyba dzi? nie usn?
|
|
Wszelkie prawa do umieszczonych tekstów mają ich autorzy. Udostępniany tekst jest wyłącznie do celów edukacyjnych.
|
|
|
 |
