Przepraszam, wiem, ?e czasem, ?e czasem
Wiem, ?e czasem mówi? rzeczy, których nie rozumiem
Wiem, tak bardzo chc?, a nie idzie ?ycie mi
Tak du?o czuj?, a przeze mnie p?yn? tylko Twoje ?zy
Niekiedy ból w z?o?? zmieniam, tak wiele nie doceniam
Tyle razy mówi? przebacz, powtarza si? scena
Multum razy sam na siebie z?y, te obrazy serca pal?, z?y
Popiska nie stulna, s?ów sznur urwa? si?, trac? ster
Wypowiadam s?owa, które bol?, bol? Ci?, a tyle Ci zawdzi?czam
Gdziekolwiek b?dziesz to zawsze celem mego serca
Bo?e daj si??, bym móg? ca?e ?ycie nosi? j? na r?kach
Bym nie musia? by? tym, który daje tyle chwil przykrych
Co nie daj? ?y? jej, zabieraj? szcz??cie, tak bardzo tego nie chc?
?ycie idzie, wiem, ró?nie bywa, wiem
Nie ma si?y, która odebra?aby mi sens
Cho? niekiedy wydarzenia uwieraj? ciernie
Sens z powiek zdj?ty, uczucia nagle wytli
By móc jutro widzie? b??dy
Które mówi?, ?e to w?a?nie t?dy
I?? mam za moj? iskr?, która jest blisko
To droga w przysz?o??, to walka o wszystko
Nie opowiadaj mi o woli Twojej ja
Ju? zapomnia?am jak, nie Ty, nie my, nie tak
Si?a g?osu jasnego, ciep?ego, Twego, tuli mnie
Do ?wiata naszych wspomnie?
Budzi? si? co dnia, widzie? oczu Twoich ?ar, jak my, pi?knym
Ka?dy dzie? jak ten b?dzie nowym opowiadaniem, jak my tak pi?knym
Przepraszam, ?e nie potrafi? strachu ugasza?
Przepraszam, ?e strach ten w nerwy przeradzam
To mnie przera?a, mówi? da? chc? co najlepsze
Ale zawsze wszystko spieprz?
Serca besti? zwalczam, nie chc? wi?cej k?amstwa
Czy uczucia zawsze musz? bole?, o tym nie mówili w szkole
Jakim by?, gdy spe?niaj? si? mi sny
Dwadzie?cia pi?? lat, serce pokute
Da?a? mi lek na miliony trutek
I wci?? si? ucz? wyra?a? to uczucie
Czy mo?na kocha? ?lepca
Co nie widzi czasem pi?kna
Mi zasiewa smutek, kochanie daj minut?, ja mam wiar?
Cho? czasem mam do?a, o pomoc wo?am z ?alem
Przeklinam w s?owach, kto g?owy w piasek nigdy nie chce chowa?
Prze?y?em ból, ju? zobaczy?em z?o??
Nie chc? ju? smutku, cofa mnie g?os
Boga prosz? o pomoc, On jedyny wierzy na s?owo
On da? mi Ci?, by ogarnia? mnie cie?, gdy by?em z?em
Traci?em sens, nie widzia?em serc i nawet nie chcia?em chcie?
Zobaczy?a? moje w?ród t?umu, sam tam na scenie stoj?
Nie opowiadaj mi o woli Twojej ja
Ju? zapomnia?am jak, nie Ty, nie my, nie tak
Si?a g?osu jasnego, ciep?ego, Twego, tuli mnie
Do ?wiata naszych wspomnie?
Budzi? si? co dnia, widzie? oczu Twoich ?ar, jak my, pi?knym
Ka?dy dzie? jak ten b?dzie nowym opowiadaniem, jak my tak pi?knym
Nie opowiadaj mi o woli Twojej ja
Ju? zapomnia?am jak, nie Ty, nie my, nie tak
Si?a g?osu jasnego, ciep?ego, Twego, tuli mnie
Do ?wiata naszych wspomnie?
Budzi? si? co dnia, widzie? oczu Twoich ?ar, jak my, pi?knym
Ka?dy dzie? jak ten b?dzie nowym opowiadaniem, jak my tak pi?knym
|
|
Wszelkie prawa do umieszczonych tekstów mają ich autorzy. Udostępniany tekst jest wyłącznie do celów edukacyjnych.
|