Nie wiem jak mam to zrobi?, ona zawstydza mnie.
Strach ma tak wielkie oczy, wokó? ciemno jest.
Czuj? si? jak Benjamin i udaj?, ?e ?pi?.
Mo?e waln? kilka drinków, one nakr?c? mnie,
Nakr?c? mnie!
Czerwony jak ceg?a, rozgrzany jak piec,
Musz? mie?, musz? j? mie?.
Nie mog? tak odej??, gdy kusi mnie grzech.
Musz? mie?, musz? j? mie?
Nie wiem jak mam to zrobi?, by m??czyzn? si? sta?
I nie wypa?? ze swej roli, tego co pierwszy raz.
G?adz? czule jej cia?o, skradam si? do jej ust.
Wiem, ?e to jeszcze za ma?o, aby Ciebie mie?,
No aby Ciebie, Ciebie mie?!
Czerwony jak ceg?a...
Nie wiem jak to si? sta?o, ona chyba ju? ?pi,
Le?? obok pe?en wstydu, krótki to by? zryw.
B?dzie lepiej, gdy pójd?, nie chc? patrzy? jej w twarz.
Mo?e kiedy? da mi szans?, spróbowa? jeszcze raz,
Jeszcze jeden, jeden raz!
|
|
Wszelkie prawa do umieszczonych tekstów mają ich autorzy. Udostępniany tekst jest wyłącznie do celów edukacyjnych.
|