 |
|
 |
 |
|
|
 TEKSTY WEDŁUG WYKONAWCÓW [ ostatnia aktualizacja: 20:42 26.06.2023 ]
|
[
A
]
[
B
]
[
C
]
[
D
]
[
E
]
[
F
]
[
G
]
[
H
]
[
I
]
[
J
]
[
K
]
[
L
]
[
M
]
[
N
]
[
O
]
[
P
]
[
Q
]
[
R
]
[
S
]
[
T
]
[
U
]
[
V
]
[
W
]
[
X
]
[
Y
]
[
Z
]
[
Pozostałe
]
dodał: Gumissxd
czytano: 1391 razy
|
[ Pokaż znajomemu ] [ Zgło¶ błąd ]
[ brak tłumaczeń ] [ brak tabulatur ]
|
Tak, tak, trzy czwarte sukcesu i tezet.
Sprawd? to.
Chce ?eby ca?y czas co? pcha?o mnie do przodu,
aby to co w trudnych chwilach przywraca?o mnie do pionu.
Abym móg? po?wi?ca? si? muzyce a? do ?mierci,
?eby rap by? przy mnie, ?eby nie zerwa? wi?zi.
A kiedy umr?, gdy staniesz przy otwartej trumnie ze mn?,
los rzuci kartk? na s?upe?, na pewno.
I wtedy nie bój si?, uchyl si? nade mn?.
W?ó? mi do trumny zeszyt, d?ugopis i miej t? pewno?? jak do ostatniej nocy,
gor?cy oddech na szybie rysowa?a? serce przek?ute kolcem.
Bo?e nie pozwól mi zapomnie? twego u?miechu,
który wtedy zwiastowa? wiosn?.
Chc?, ?eby pogrzeby odbywa?y si? rzadziej ni? ?luby,
i ?ebym nie musia? smutki topi? w kieliszku wódki dzi?.
Chc? po prostu by? dumny,
pozwól mi patrzy? na ?wiat z tego samego punktu co w czasie buntu.
By dzi? w?ród subkultur i kultur,
nie zgubi? kunsztu i ?ycie mie? u stóp.
I ?eby by? tu i czu? luz.
Ta. ?eby by? tu i czu? luz.
Chc? mie? satyswakcj? z pope?nianych czynów,
wiedzie? ?e mam racj? chocia? maj? tylu.
Oto chodzi w?a?nie to mój g?ówny wymóg
i tak b?dzie zawsze rap jest nasz? si??. x2
?eby ?y? m?drze i nie wchodzi? komu? w dup?,
?eby to co si? sko?czy?o, zosta?o cho? to trudne.
Mie? w?asn? dum? i czas na przemy?lenia,
?eby ?y? d?ugo i nie pój?? za szybko do nieba.
?eby nie czeka?a na mnie straszna przysz?o??,
?eby to, co kiedy? by?o ju? dawno znik?o.
Stoj? twardo przed lustrem widz? swoje odbicie,
pytasz mnie dlaczego, nie pytanie na t? chwil?.
?eby raz tak cofn?? czas, wzbudzi? jak najdalej.
?y? pe?ni? szcz??cia, gdzie wszystko si? udaje.
Bez stresu, bez problemów, z dala od zgie?ku.
?eby by?o tak jak jest i ?ebym z muz? w sercu.
Ostatnie cztery wersy,
?eby zawsze by?o dobrze.
?eby ta osoba której pomog?e?, pomog?a Tobie.
?eby ka?dy cz?owiek mia? w?asny rozum.
?eby by?o tak jak chce, a nie na odwrót.
Chc? mie? satysfakcj? z pope?nianych czynów,
wiedzie? ?e mam racj? chocia? maj? tylu.
Oto chodzi w?a?nie to mój g?ówny wymóg
i tak b?dzie zawsze rap jest nasz? si??. x2
Poda? r?k? temu któremu trzeba pomóc,
?eby czu? chrust z prze?arcia, a nie z g?odu.
Rodzic alkoholik,
ci??ko w domu stawia? kroki.
Aby zd??y? si? uchroni? i unikn?? patologii.
Przezorny to ubezpieczony,
patrz komu ufasz.
Co dzi?si?ty cz?owiek to kolejny judasz.
Drug? osob? odstaw j? na potem,
mówi?c dobrze.
Ka?dy zaj?ty w pogoni za pieni?dzem.
Nie liczy? centymetrów,
spojrze? z innego punktu.
?eby liczy? si? od stu,
a nie u stóp.
Wiecie, by? patriot? to si? ceni mimo wszystko.
Nie lecie? w dó?, gdy jest si? u smutku.
?eby jeden zmieni? i ?eby nie by?o tak jak zawsze.
Czasem mo?na si? pomyli?,
rozró?ni? nie da rady.
?mier? otworzy dusz?,
umr? w p?aczu, zgie?ku.
Zostanie tu po mnie,
nie?miertelny pomnik z wersów.
Chc? mie? satysfakcj? z pope?nianych czynów,
wiedzie? ?e mam racj? chocia? maj? tylu.
Oto chodzi w?a?nie to mój g?ówny wymóg
i tak b?dzie zawsze rap jest nasz? si??. x2
|
|
Wszelkie prawa do umieszczonych tekstów mają ich autorzy. Udostępniany tekst jest wyłącznie do celów edukacyjnych.
|
|
|
 |
