Ty jeste? t? jedn?, pi?kn? gwiazd? ?ycia, przy Tobie
inne wi?dn?, nic nie mam do ukrycia, by? mo?e sam
za bardzo si? zaanga?owa?em, zbyt mocno i realnie
Ciebie pokocha?em, zapomnia?em, ?e uczucia to nie
wieczny zakaz, ma taka jest natura i martwi? si? na
zapas, cz?sto mówi? s?owa, których nie potrzeba
mówi? i cho? tak bardzo nie chc?, czasem musz?
Ci? zasmuci?, wykrzykuj? zdania, zdania, które
tak bol?, zabrudzi? ich nie mo?na, mam dusz?
zakrwawion?, sam si? tym przejmuj?, lecz ?a?uj?
uczciwie, bo pragn? da? Ci szcz??cie, tak wspania?ej
dziewczynie, naiwnie czasem wierz? w to co mówi?a?
?artem, odwracam sytuacje twierdz?c, ?e mówi?a?
prawd?, unosz? g?os nad sob? twierdz?c, ?e wina jest
Twoja, przepraszam teraz wiem to by?a wina moja,
szko?a na ulicy uczy?a mnie inaczej, dzi? próbuj? ?y?
normalnie, otwarcie mówi? p?acz?, bo p?acz to
nie pora?ka, lecz dla mnie dobra cecha, gdy mam do
Ciebie p?aka? to nigdy z tym nie zwlekam,
przepraszam, ?e Ci? broni? za rzeczy, które s?
normalne, za bardzo wyolbrzymiam co? co mia?o by?
?artem.
Przepraszam, ?e Ci? broni? za rzeczy, które s?
normalne, za bardzo wyolbrzymiam co? co mia?o by?
?artem.
Ref. x2
Wybacz mi kochana i zapomnij co zrobi?em, czy te
przykro?ci, które w ?yciu pope?ni?em.
Szczerz? dzi? ?a?uj? i przepraszam za wszystko
jak to nie pomo?e to odejd?, bo mi przykro.
Wybacz mi pere?ko, ?e czasem tak si? zdarza,
idziemy na imprez? ja robi? za cwaniaka, upity
trunkami, mówi? jeste? m? w?asno?ci?, mówi?
i robi? okrutnie na granicy z bezczelno?ci?, inny
ch?opak obok to dla mnie zagro?enie, zaciskam
z?by, r?ce, usuwam te stworzenie, cierpienie Ci
zadaj?, izoluj? Ci? od wszystkich, cho? nie chc?
tak wychodzi spod mojej psychiki, przepraszam i
prosz? Ci? o to wybaczenie, za wszystkie poni?enia
zadane wzgl?dem Ciebie, czasem wiem co my?lisz,
masz do?? tego wszystkiego, próbujesz mnie
zostawi?, nie umiesz zrobi? tego, nazywasz mnie
potworem, lecz wiem, ?e mocno kochasz,
przepraszam jeszcze raz, gdy przeze mnie
szlochasz, wiesz dobrze co si? dzieje, gdy pij? i nie
jestem sob?, nie zawsze przeprosiny s? w stanie
wszystko cofn??, nie chc? wielu rzeczy, a si? wymykaj?
same, potem nerwy mi puszczaj? i staj? si? realne,
przepraszam Ci? za wszystko cho? nie cofn? Twoje
?zy, prosz? Ci? o wybaczenie, bo wszystkim jeste? Ty.
Przepraszam Ci? za wszystko cho? nie cofn? Twoje
?zy, prosz? Ci? o wybaczenie, bo wszystkim jeste? Ty.
(Prosz? Ci? o wybaczenie, bo wszystkim jeste?
Ty...bo wszystkim jeste? Ty).
Ref. x4
Wybacz mi kochana i zapomnij co zrobi?em, czy te
przykro?ci, które w ?yciu pope?ni?em.
Szczerz? dzi? ?a?uj? i przepraszam za wszystko
jak to nie pomo?e to odejd?, bo mi przykro.
|
|
Wszelkie prawa do umieszczonych tekstów mają ich autorzy. Udostępniany tekst jest wyłącznie do celów edukacyjnych.
|