|
|
|
|
|
TEKSTY WEDŁUG WYKONAWCÓW [ ostatnia aktualizacja: 20:42 26.06.2023 ]
|
[
A
]
[
B
]
[
C
]
[
D
]
[
E
]
[
F
]
[
G
]
[
H
]
[
I
]
[
J
]
[
K
]
[
L
]
[
M
]
[
N
]
[
O
]
[
P
]
[
Q
]
[
R
]
[
S
]
[
T
]
[
U
]
[
V
]
[
W
]
[
X
]
[
Y
]
[
Z
]
[
Pozostałe
]
Abradab - Pozdro Pozdro
dodał: adrianka-11
czytano: 998 razy
|
[ Pokaż znajomemu ] [ Zgło¶ błąd ]
[ brak tłumaczeń ] [ brak tabulatur ]
|
Rap To Nie Zabawa Ju?
Szybciej Gut bo tu baby robi? rwetes
Stoi sut b?dzie sta? fiut jest pretekst
Pomys?ów nie zabraknie mi jak bletek
Ten luz ??czy dzielnice jak ?okietek
To du?y kaliber ja poci?gam za cyngle
Patrz na mnie bacznie jak kujon przez pingle
Wyk?adam rap rozdaj? jak cuksy Gierek
Zdejmuj? sztruksy i zak?adam uniwerek
Chcesz si? zapisa?? Plan na dzisiaj
Technika rolacji i kamuflacja przemytnicza
Kolokwium o opium wredne jak liszaj
I jak zazwyczaj bez praktyki nie zaliczam
Czesne? Ja nie p?ac? ch?tnie wezm?
Ga?a? Dobre warunki dla niej stwarzam
Pensje? O to zawsze s? pretensje spal je
Tylko rozwój liczy si? finalnie
Ref.
Nasz rap jest du?ym ch?opcem
Urodzonym tam ale wychowanym w Polsce
Ignoranci maj? go za czarn? owce
Ale owca daj? rad? wida? j? na ??ce
Twój syn zarywa ca?e noce
Bo na zabitej wiosce ma do rapu dost?p
Twoja córka wydaj? Twe pieni?dze
I bawi si? moim poligamicznym dzwonkiem
Rap to nie zabawa ju? to nauka
Ucz? o nim w szkole plus daj? s?ucha?
B?dzie jeszcze wi?kszy blues tylko kuka?
Fiskus cieszy? si? b?dzie a pies wsz?dzie niucha?
Hip-Hop kultywuje praktyk? podda?cz?
Coraz lepsze pipy na mym teledysku ta?cz?
No co? Trzeba ?y?k? mie? gospodarcz?
Konkurencji klipy zakopuj? na mym ranczo
A ty nie b?d? taki sztywny! Baunsik
Kiedy? by?e? piwny teraz jeste? balauntansik
A ja jestem "Pan Podwajam Dystansik"
Patrz jak zagajam i zgarniam finansik
Docent Ty to sobie sam lepiej oce?
Masz za ma?o stylu to Ci dam troch? na procent
Doce? bo nie wszystko z?oto co migoce
Tylu s?abych MC s?abych jakby pili ocet
Ref.
Nasz rap jest du?ym ch?opcem
Urodzonym tam ale wychowanym w Polsce
Ignoranci maj? go za czarn? owce
Ale owca daj? rad? wida? j? na ??ce
Twój syn przy kompie zarywa ca?e noce
Bo na zabitej wiosce ma do rapu dost?p
Twoja córka wydaj? Twe pieni?dze
I bawi si? moim poligamicznym dzwonkiem
Yo bo to jest pocz?tek
Gdy by?em ma?ym ch?opcem to wszystko by?o proste
Konsekwentny post?p w schodzeniu na manowce
Zrobi?em proc? strzeli?em do typa na drodze
Taki by? pocz?tek psycho-rapu w Polsce
Potem doros?em to moje co z domu wynios?em
Dla wszystkich ?lepych naboje mia?em tylko ostre
Strzela?em tak jak p?ki na wiosn? "P? P?"
W sam? dziesi?tk?
Mia?em kolegów z nimi wiecznie na wybiegu
Tak i paru wrogów po drugiej stronie progu
Robi?em rap a mówili o mnie ?obuz
Bo szerokie mia?em spodnie i strzyg?em si? na globus
A gdy ju? by?em du?y postanowi?em mury burzy?
Zmieni? prawo ?eby móc sobie zakurzy?!!
Do walki z wiatrakami ruszy? tak mo?esz mówi?
Ale mia?em granat w r?ku i odwag? by go rzuci?
Ref.
Nasz rap jest du?ym ch?opcem
Urodzonym tam ale wychowanym w Polsce
Ignoranci maj? go za czarn? owce
Ale owca daj? rad? wida? j? na ??ce
Twój syn przy kompie zarywa ca?e noce
Bo na zabitej wiosce ma do rapu dost?p
Twoja córka wydaj? Twe pieni?dze
I bawi si? moim poligamicznym dzwonkiem
|
|
Wszelkie prawa do umieszczonych tekstów mają ich autorzy. Udostępniany tekst jest wyłącznie do celów edukacyjnych.
|
|
|
|